sobota, 19 października 2013

Rozdział IV

-Jednak nasze spotkanie koło schodów już dzisiaj nie będzie konieczne.Może wejdziemy? -zaproponował wskazując ręką na otwarte przejście -Panie przodem.
Salon był przepiękny. Beżowe ściany ładnie komponowały się z marmurowym kominkiem. Przed nim stał mały stolik otoczony dużą czerwoną kanapą i 2 fotelami do kompletu. Na lewo od kominka stał wielki regał z książkami, a po prawej , ku zdziwieniu uczniów, barek po brzegi wypełniony rozmaitymi napojami procentowymi. Niedaleko stało biurko z dwoma krzesłami.
Skierowali się w stronę drzwi koło kominka, za nimi była się łazienka. Była równie wielka jak salon w rozmaitych odcieniach koloru niebieskiego. Po środku znajdował się wielki basen, obok jacuzzi, prysznic i wanna. Na przeciwległej ścianie wisiały dwa lustra, pod nimi umywalki. Pomiędzy wisiała niewielka półka. Na następnej ścianie znajdowały się wieszaki na ubrania i 2 pary drzwi. Za pierwszymi kryła się sauna, zaś za drugimi dosyć duża garderoba, w której stały ich kufry. Malfoy rzucił zaklęcie na swój bagaż, z którego w tym samym momencie zaczęły wylatywać ubrania i układać się na półkach.
-Pomożesz mi Draco? -zapytała -no wiesz..
-Jasne -rzucił zaklęcie na kufer Miony -później podziękujesz, a teraz chodź obejrzeć sypialnie.
-No to chodźmy -rzuciła -moja po prawej -dodała
-Niech ci będzie, ale coś za coś -uśmiechnął się dwuznacznie
-A ty tylko o jednym. -westchnęła -nie ma tak dobrze, Smoczku..
-Ej, ej.. chcesz mieć sypialnie po prawej czy nie?
-To jest po prostu szantarz..
-Taka moja ślizgońska natura.. To idziemy czy będziemy tu stać całą noc?
-Druga opcja brzmi dość zachęcająco, jednak wybieram tę pierwszą.
Przeszli przez łazienkę i salon do pokoi.
Bardzo się zawiodłam. Po takim wielkim salonie, idealnie wykończonej łazience spodziewałam się czegoś lepszego, ale przynajmniej piękny widok .. -pomyślała gryfonka wyglądając przez okno. Było ono najciekawszym elementem tego niewielkiego pokoju. Naprzeciw okna stało dwuosobowe łożę i szafka nocna z świeczką zapachową. Chyba większość czasu musimy spędzać razem w salonie. Wyszła z pokoju. Porwała z regału pierwszą, lepszą książkę. Rozsiadła się w fotelu i zaczęła czytać..

♪  ♫  ♪  ♫  ♪  ♫  ♪  ♫  ♪  ♫
Jakiś krótki rozdział mi wyszedł. Większość opisów..
Rozdział miał być opublikowany wczoraj, ale coś nie wyszło :/
Zapraszam do oceniania w komentarzach

Dragon Eye

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz